Dalsza część jazdy i zatrzymujemy się na "siku" w pobliskiej miejscowości Vastervik, która okazuje się całkiem przyjemnym miasteczkiem. Podobno rankiem jest tu najlepszy targ rybny w okolicy, ale o 16.00 na targu są juz pustki. Kilka straganików. Ryb nie widać. Krótka przechadzka po tym uroczym miasteczku, marina, rynek i dalej w drogę.