Po raczej smutnych wrażeniach z Wilna postanawiamy się znów zrelaksować i jedziemy do uzdrowiska Druskiennik, niedaleko polskiej granicy. Zatrzymujemy się w Domu Gościnnym "Wyspa Miłości" bo na kempingu brak wolnych domków. Nie żałujemy mamy osobne dwuosobowe komfortowe pokoje z łazienką za jakieś 80 zł.
Druskienniki słyną z uzdrowiska i aquaparku. Nasi znajomi zabierają naszą córkę do parku wodnego, a my z żoną wyciszamy się spacerując po miasteczku. Podziwiamy też Niemen, wczuwając się w klimat z twórczości Orzeszkowej. Ciekawa jest tez niebieska cerkiew, ale generalnie klimat jak w Ciechocinku.